Wspominamy sesję stylizowaną z Anią - moją wierną, cierpliwą i jakże wykorzystywana w każdy sposób siostra i modelka. Tylko proszę nie myśleć, że wykorzystywanie ma znaczenie bardzo negatywne, jakby miała jej się dziać krzywda - bo nie.
Po prostu kiedy nachodziła mnie w domu wena twórcza, zawsze siostra jest pod ręką , pomijając już fakt, że zawsze w najbardziej potrzebnym dla mnie momencie się uczy, ma spotkanie, musi piec ciasto
(zawsze bardzo dobre! - polecam)
albo jeszcze coś innego...
to zawsze mogę na nią liczyć.
Mamy za sobą kilka przypałowych akcji, które były naprawdę wyjątkowe a przy tym dobrze się bawiłyśmy... ale o tym już innym razem.
Kocham Cię Aniu !
Jeśli jesteś zainteresowana sesją stylizowaną - napisz do mnie a stworzę dla ciebie coś specjalnego.
Powiedz mi co ci się podoba, co lubisz a pokieruję cię przed moim obiektywem tak, że na pewno ci się spodoba.
To tyczy się nie tylko kobiet ale również mężczyzn.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz